niedziela, 1 kwietnia 2012

Kaprysów pogody ciąg dalszy


Zgodnie z zapowiedziami w ostatnim dniu marca nad Żarami, podobnie jak nad całym krajem przechodziły opady deszczu ze śniegiem i krupy śnieżnej, związanej z chmurami konwekcyjnymi, których nie brakowało. W godzinach popołudniowych nadciągnął właściwy front arktyczny, na czele którego rozwinął się wał chmurowy ( zjawisko charakterystyczne także dla burz). Po jego przejściu zerwał się silniejszy wiatr, ale najsilniejsze porywy notowano rano, kiedy porywy wiatru dochodziły do 70 km/h. Pojawił się opad krupy śnieżnej, po czym wiatr ustawał, a krupa zmieniła się w grube płatki mokrego śniegu. Więcej szczegółów na przedstawionym filmie. O ile przed frontem temperatura wynosiła 8 st, o tyle po zaledwie 3 st powyżej zera. Co ciekawe niewiele brakowało, a mielibyśmy burzę śnieżną. Ta przechodziła wzdłuż granicy po niemieckiej stronie znad okolic Berlina po Łużyce. 

Na szczęście nie sprawdzą się zapowiedzi dotyczące przymrozków w pierwszych 3 dniach nowego tygodnia, ale będą możliwe, głównie pod koniec tego tygodnia. Wszystko dlatego, że w tym tygodniu pogoda kształtowana będzie przez nowe porcje chłodnego powietrza arktycznego przeplatanego napływom nieco cieplejszego polarnomorskiego z wędrówką niżów. Tak więc czeka nas kolejna dawka deszczu i zimne powiewy wiatru. Nie wyklucza się jeszcze opadów deszczu ze śniegiem. Śnieg może pojawić się także na Święta. Temperatura maksymalna nie przekroczy na ogół 10-12 st.C. Są dobre strony tej pogody. Zażegnane zostało ryzyko suszy, które było uzasadnione. W marcu spadło tylko 24mm deszczu, czyli mniej więcej połowa normy dla tego miesiąca. Kapryśna pogoda przełomu marca i kwietnia jest bardzo typowa dla naszego klimatu. Nie można więc narzekać - jest wiosna, więc stopniowo zbliżamy się do ciepłego i gorącego okresu roku. Dziś oficjalnie rozpoczął się półroczny sezon burz letnich. Jednakże z uwagi na panującą pogodę szans na burze będzie niewiele. Gdy się pojawią na blogu pojawi się specjalny artykuł poświęcony bezpieczeństwu podczas burz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz