środa, 4 lipca 2012

Od czwartku do niedzieli parno i możliwe kolejne burze

Mocno skłębione chmury
będą częstym gościem na niebie
Trudna pogoda z jaką zmagamy się w zasadzie od ostatniego piątku raczej szybko się nie skończy. W wielu miejscach Polski w ostatnich dniach przechodzą gwałtowne burze czyniące spore spustoszenia. Do tego panuje parność a na południowym wschodzie występuje bardzo uciążliwa i długotrwała fala upałów. Od dziś (04.07) wiatr zacznie zmieniać kierunek na wschodni, co oznaczać będzie powrót gorącej i parnej masy powietrza, w której mogą powstawać dość gwałtowne burze także do naszego regionu, ale do końca dnia jeszcze bez burz.



Od czwartku będzie parno i ponownie zwiększą się szanse na burze. Jednakże dynamika frontu będzie już słabsza, dlatego burz nie powinno być zbyt wiele, ale będą mogły pojawić się właściwie o każdej porze doby. Głównym zagrożeniem z ich strony ponownie mogą być podtopienia, także z tego powodu, że będą przemieszczać się powoli. Stosunkowo największe szanse będą w piątek, kiedy będzie zbliżać się chłodny front znad Niemiec. Temperatura przez ten okres wynosić będzie od 28 do 32 st. C.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz