poniedziałek, 14 maja 2012

Maj w statystykach pogodowych


Wykorzystując okres, w którym pogoda jest mało ciekawa, po ostatnim burzowym rozładowaniu czas napisać o tym jak ciekawa i skrajnie różna bywała pogoda w maju na przestrzeni ostatnich lat. Jest o czym mówić, gdyż w tym miesiącu najbardziej obok kwietnia letnia pogoda potrafi się zmieszać z zimową.

Zwykle mówi się, że maj jest najpiękniejszym miesiącem w roku: wiosna pokazuje pełne oblicze w postaci niezliczonych kwiatów i świeżej zieleni, która nasyca powietrze przyjemnym aromatem. Jednakże pojawiają się pyłki i dokuczliwe komary, czy kleszcze. W pogodzie zwykle w tym miesiącu przychodzą już pierwsze gorące dni, a już na pewno trzeba się spodziewać od czasu do czasu burz. 

Masy powietrza nad Arktyką nagrzewają się już szybko, ale jeszcze są wychłodzone. Z kolei z południa Europy zaczynają napływać pierwsze ’’płomienie’’ afrykańskiego powietrza. To sprawia, że pogoda w tym okresie bywa bardzo różnorodna. Doskonałym, najświeższym przykładem jest porównanie tegorocznej i zeszłorocznej majówki. Tym razem cieszyliśmy się wyjątkowo wysokimi temperaturami, za sprawą silnego napływu gorącego powietrza. Dokładnie rok temu było znacznie zimniej, a 3-go maja  spłynęło nad Polskę tak zimne powietrze, że lokalnie sypnęło śniegiem i to na nizinach, m.in. w Żarach, czego dowodem jest poniższy film. 



Białe krajobrazy panowały także na Dolnym Śląsku i w innych rejonach południowo-zachodniej Polski, gdzie potrafiło spaść do 5 - 10 cm śniegu. W Żarach opad był słabszy, ale i tak mogliśmy podziwiać zimowe widoki przez kilka godzin tamtego poranka i przedpołudnia. Po incydencie śniegowym przyszły porządne przymrozki. Na termometrach w naszym rejonie bywało nawet po 5°C mrozu. W poprzednich latach również zdarzały się ochłodzenia, które objawiały się przymrozkami, przeplatane upalnymi akcentami. To pokazuje w jak zmiennym klimacie żyjemy, a także uczy by słuchać prognoz pogody mówiących o nagłych zmianach pogody i dopasowywać ubiór do warunków pogodowych. Ciekawy jest też fenomen zimnych ogrodników. Ciężko jest przewidzieć pogodę, ale w tym okresie rok rocznie przychodzi zwykle ostatnia fala chłodów podczas której mogą się zdarzać przymrozki. Ilekroć się słyszało i widziało jak turyści wybierający się w góry po bardzo ciepłym okresie wiosennym byli zaskoczeni śniegiem. Tak jest i teraz, gdy po 2 tygodniach z pogodą bardziej typową dla lipca przyszło ochłodzenie, które przyniosło w górach śnieg

Jeśli wierzyć długoterminowym prognozom po obecnym ochłodzeniu w kolejnym tygodniu może zrobić się gorąco i wróci temperatura przekraczająca 25°C. Jednak do piątku (18.05) trzeba się będzie liczyć nawet z przymrozkami.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz