piątek, 31 lipca 2015

Nadciąga fala upałów

Mamy środek lata, półmetek wakacji. Po ostatnich umiarkowanie ciepłych dniach i chłodnych nocach (temperatura minimalna spada w okolice 10 st), które nastały po okresie gwałtownych burz nad Europą Środkową dominację przejmują wyże, a to oznacza, że z dnia na dzień będzie coraz cieplej i goręcej.

Pierwsze godziny nowego miesiąca zapowiadają się jeszcze chłodno. Jutrzejszego poranka temperatura powietrza obniży się miejscami poniżej 10 st.C. To rezultat obecności masy polarnomorskiej i wolnego od chmur nieba, które sprzyjają spadkom temperatury. Jednak po chłodnym poranku sobota będzie dniem pogodnym i ciepłym, z temperaturą maksymalną do 25 st.C.

Począwszy od niedzieli nastaną temperatury maksymalne rzędu 30 st.C Mniej więcej do wtorku upał będzie znośny, bo nie powinno być powyżej 34 st.C. Możliwe też będą fronty atmosferyczne i burze. Od środy upał zacznie być nieznośny. W niemal całym kraju będzie ponad 35 st.C! Najgorszy upał może wystąpić w czwartek, piątek i w sobotę, kiedy niektóre wyliczenia temperatury sugerują wartości bliskie 40 st! Tak ekstremalny upał jest bardzo niebezpieczny w naszych warunkach klimatycznych.



Mimo to do tego ekstremalnego upału pozostało jeszcze kilka dni. Z podobnymi prognozami mieliśmy do czynienia dokładnie miesiąc temu, na początku lipca. Również przez kilka dni miało być nieznośnie gorąco i było, ale na szczęście nieco krócej i nie padły rekordy. Po tej fali upałów z pewnością nadejdą niebezpieczne, lokalnie niszczycielskie burze.

środa, 29 lipca 2015

Słabe burze w chłodnych masach polarnomorskich

Po przejściu nawałnic w poprzednim tygodniu nad północną Europą mamy dość dynamiczne jak na tę porę roku niże, ściągające nad Polskę chłodniejsze masy polarnomorskiego powietrza. Temperatura jest umiarkowana, często występują przelotne opady deszczu i dość często burze, ale na szczęście znacznie słabsze.

Warty odnotowania jest fakt, że po nawałnicy z 19 lipca zaledwie 3 dni później dla odmiany wystąpiła najsilniejsza w tym roku burza z wyładowaniami i ulewnym deszczem. Moja stacja meteorologiczna w Żarach zanotowała sumę opadową aż 46mm. Dlatego miejscami wystąpiły podtopienia.

W tym ostatnim tygodniu wystąpiły 2  słabe formacje burzowe, których rdzenie ominęły Żary.Pierwsza była w poniedziałek, druga dziś.






niedziela, 19 lipca 2015

Skutki potężnej nawałnicy

W dniu dzisiejszym nad Żarami między godziną 14:00 a 15:00 doszło do znacznych szkód wywołanych przez bardzo silne porywy wiatru pochodzące od burzy. Burza nadal czyni szkody na znacznym obszarze w centrum kraju.

Dzisiejsze warunki na burze można zdecydowanie zaliczyć do bardzo rzadkich w skali krajowej. Warunki do konwekcji pokrywały się z bardzo dużą dynamiką wiatrową w pionowym rozkładzie troposfery. Służby meteorologiczne krajowe i zagraniczne wydały 2-gi i 3-ci stopień zagrożenia nawałnicami dla Polski. Od godzin porannych burze widoczne były nad Niemcami, a przed południem nad Dolną Saksonią zaczęły formować się superkomórki. Jedna z nich przybierała na sile i wkroczyła nad Żary. Było wiadome, że będzie ostra burza, ale jak to z burzą bywa ciężko przewidzieć trasę najsilniejszego rdzenia burzy z silnymi porywami wiatru. Zwykle najsilniejsze rdzenie burz słabły lub mijały bokiem. Tym razem główny rdzeń przeszedł dokładnie nad miastem. Pojawiła się bardzo złowroga chmura najprawdopodobniej stropowa, charakteryzująca się bardzo obniżonym spodem.


Jak zobaczyłem, że ta chmura szybko zbliża się do miasta wiedziałem, że będziemy mieć w ciągu kilku minut gwałtowne uderzenie wiatru i nie będzie żartów. I tak się stało. Chmura zawisła nad miastem, bardzo szybko się przemieszczając a nawet rotując. Można by podejrzewać, że będzie trąba powietrzna, ale zszedł gwałtowny wiatr prostoliniowy tzw. downburst. Drzewa zaczęły pękać jak zapałki i łamać się. Do tej pory takie obrazy widziałem jedynie na filmach. Trwało to kilka minut, po czym wiatr się uspokoił. Teraz to jest na filmie, ale mojego autorstwa.




Po wszystkim wybrałem się by zrobić dokumentację szkód, które były przerażające. W parkach masa gałęzi i konarów położona. Drogi miejscami zatarasowane. Miejscami drzewa wyrwane z korzeniami, zerwane linie energetyczne stanowiące także niebezpieczeństwo. Szacując na tej podstawie porywy wiatru sądzę, że mogły osiągać do 100 być może nawet 130 km/h! Co ciekawe w tym roku to już 3-ci incydent burzowy z wiatrem. Pierwszy był w styczniu, drugi 31 marca a dziś kolejny i to zdecydowanie taki, który przechodzi do historii jako najpoważniejszy incydent od wielu lat. Rozmawiałem ze starszymi osobami, które mówiły, że takiego czegoś to bardzo dawno nie było.
Poniżej niektóre zdjęcia szkód.










Tak więc od dziś to jest najsilniejsza burza jaką obserwowałem od 15 lat, czyli od momentu rozpoczęcia stałych zapisków. Dla ciekawostki dodam, że w dniu wczorajszym były nawałnice na Dolnym Śląsku i w Niemczech. Burze szły jak dziś w stronę Żar, ale przekraczając granicę słabły. Jedną z nich była zanikająca superkomórka, która ładnie się prezentowała.



wtorek, 14 lipca 2015

W oczekiwaniu na kolejne burze w środku sezonu.

Po ostatniej burzy apetyt na kolejne wzrósł, szczególnie, że tegoroczny sezon burz podobnie jak zeszłoroczny nie obfituje w silne burze, co z resztą jest korzystne dla obecnej przebudowy ulicy Żagańskiej.

Burza z nocy 07.07 była najbardziej widowiskowa pod względem wyładowań od 2 lat. Poniżej parę zdjęć z najładniejszych wyładowań.











Burze kończyły kilkudniową, pierwszą letnią falę upałów, podczas której padła jak na razie najwyższa w tym roku temperatura powietrza przekraczająca 35 st. C. Obecnie trwające ochłodzenie skończy się w okolicach czwartku, po czym nadejdzie krótka fala upałów w piątek i sobotę (17/18.07) Wówczas pojawi się ryzyko wystąpienia gwałtownych burz w regionie.

wtorek, 7 lipca 2015

Nadciąga silna burza!

Po ostatnich upalnych dniach pogoda ulega znacznym zmianą - zbliża się ochłodzenie. Jak zwykle o tej porze roku rozpoczyna się ono od gwałtownych burz.

Obecnie nad wschodnimi Niemcami, blisko granicy znajduje się bardzo aktywny elektrycznie układ burzowy, który wkracza nad teren województwa lubuskiego. Trzeba się liczyć z dużą ilością wyładowań, nawalnym opadem deszczu mogącym powodować podtopienia i silne, bardzo silne porywy wiatru. Burza się zbliża, za oknem już błyska. Poniżej aktualne zdjęcie detektora (godz.22:30)

czwartek, 2 lipca 2015

Nadciąga fala upałów, która będzie dokuczliwa

Prognoza z ostatnich dni zaczęła się sprawdzać. Od poniedziałku mamy ładną, coraz pogodniejszą aurę, a obecnie nad Bałtykiem stacjonuje centrum silnego wyżu, powoli przemieszczające się na południowy wschód. Temperatura maksymalna powietrza z dnia na dzień jest wyższa, ale do tej pory jeszcze bez upałów, dzięki nieco chłodniejszej masie polarnomorskiej, ale sytuacja się zmienia. Będzie gorąco.

Wędrówka wyżu na wschód i obecność niżów daleko nad Atlantykiem to zapowiedź cyrkulacji południowej, która o tej porze roku oznacza upał. Gorąco obecnie jest na zachodzie i południu Europy. Gorące powietrze wędruje na wschód i już jutro (03.07) w rejonie Żar będzie około 29/31 st C. W sobotę koło 33 st C, a w niedzielę 35 st.C. Wieczorem mogą się pojawić burze. W poniedziałek ''ochłodzenie'' do 30 st.C. We wtorek do 32 st.C, a następnie już ochłodzenie.

Dla ciekawości dodam, że prognoza już się uspokoiła nieco, bo jeszcze dobę wcześniej niektóre wiązki prognostyczne podawały temperaturę maksymalną w naszym rejonie od niedzieli do środy ponad 35 st.C, dochodząc do 38 st C ! Nadal się takie pojawiają, zwłaszcza na niedzielę (05.07), ale podchodzę do nich sceptycznie, obstawiając normalne 35 st C.

Mimo to upał to upał, co oznacza, że należy zachować ostrożność z przebywaniem na słońcu, pić dużo wody i ograniczyć wysiłek na zewnątrz.