Po przejściu nawałnic w poprzednim tygodniu nad północną Europą mamy dość dynamiczne jak na tę porę roku niże, ściągające nad Polskę chłodniejsze masy polarnomorskiego powietrza. Temperatura jest umiarkowana, często występują przelotne opady deszczu i dość często burze, ale na szczęście znacznie słabsze.
Warty odnotowania jest fakt, że po nawałnicy z 19 lipca zaledwie 3 dni później dla odmiany wystąpiła najsilniejsza w tym roku burza z wyładowaniami i ulewnym deszczem. Moja stacja meteorologiczna w Żarach zanotowała sumę opadową aż 46mm. Dlatego miejscami wystąpiły podtopienia.
W tym ostatnim tygodniu wystąpiły 2 słabe formacje burzowe, których rdzenie ominęły Żary.Pierwsza była w poniedziałek, druga dziś.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz