czwartek, 26 grudnia 2013

Boże Narodzenie z pogodą wielkanocną.

Ponownie mamy sytuację, kiedy grudniowe święta upływają pod znakiem wiosennej aury. Regularnej zimy nadal nie widać, ale w ciągu 2 tygodni zacznie się ona nieco przybliżać.

W tym roku apogeum ciepłej pogody wypadło dokładnie w święta. W dniu wczorajszym na termometrach w Żarach było około 10 st a dziś około 8 st. Noce już bez przymrozków, które jeszcze występowały przed świętami. Mamy klasyczną sytuację, uniemożliwiającą zagoszczenie zimowej aury. Omówiłem ją w poprzednim wpisie. Wieją ciepłe wiatry z południa. W górach mamy bardzo silny halny, zwłaszcza w Tatrach.

Warto cieszyć się tym ciepłem, gdyż w ciągu kolejnych dni temperatura nieco spadnie, ale nadal będzie dodatnia. Padać będzie głównie deszcz, ale nie za wiele. Także Nowy Rok przywitamy z grubsza przy aktualnym stanie pogody. Na prognozach pojawiają się systematyczne fale chłodów już po nowym roku. Będzie to jednak powietrze polarnomorskie i arktyczne morskie, które będzie łagodne. Im bliżej 10-go stycznia tym częściej pojawiać się będą mieszane opady. Obok deszczu pojawi się rzadki w tym sezonie deszcz marznący, deszcz ze śniegiem i śnieg. Nadal można jednak zapomnieć o silnych mrozach i skrzypiącym pod butami śniegiem. Póki co jedynie plucha może się pojawić, oraz oblodzenia.

Ciepła aura nie pozostaje bez wpływu na wegetację roślin. W wielu ogrodach można zobaczyć kwitnięcie pojedynczych kwiatów. Podobnie na wydawałoby się obumarłych polach. Na koniec kilka dowodów z wiosennymi akcentami, które odnotowanych dziś (26.12).





Życzę wszystkim Czytelnikom tego bloga, zwłaszcza z tym z Żar i okolic, by w Nowym Roku spełniły się Wasze marzenia i by więcej słońca było w Waszym życiu. Gratuluję wytrwałym!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz