niedziela, 7 kwietnia 2013

Idą zmiany na lepsze.

Widać pierwsze oznaki opóźnionej wiosny
Tym razem wpis będzie krótki. Będzie to notka dotycząca najnowszych prognoz i moich uwag. Po pierwszym tygodniu kwietnia, który przypominał początek marca: płaty śniegu i wychodzące gdzieniegdzie przebiśniegi i krokusy z temperaturą w granicach 0-5 st (termiczne przedwiośnie) drugi tydzień będzie już znacznie przyjemniejszy. Temperatura od około wtorku (09.04) zacznie w najcieplejszym momencie dnia przekraczać 10 st. Do końca tygodnia może już przekraczać 15 st i pewnie tak będzie. Niektóre wiązki modeli pokazują możliwość sięgnięcia 20 st. Wyliczenia modeli jednak nadal są bardzo niestabilne, dlatego opisuję jedynie ogólnie trendy w prognozach. Do końca miesiąca z pewnością pojawią się wyraźne przekroczenia 20 st. Nie można jednak wykluczać nawrotów zimowej aury. Sprawdzając jednak swoje zapiski raczej nie powinna powracać. Prognozy są generalnie coraz cieplejsze. Oscylacja arktyczna słabnie, jednak blokada strefowej cyrkulacji trwać będzie nadal. Na szczęście póki co nie grozi nam susza, ale mam podejrzenia, że jeśli cyrkulacja będzie miała skłonność do blokowania się ( wyże nad zachodnią i centralną Europą ) to może być sucho. Póki co od marca notuję spadek częstości i intensywności opadów. Śnieg co prawda dokuczał, ale sumy opadowe zmalały w porównaniu ze styczniem i lutym, które były powyżej normy. Ten nadchodzący tydzień ma być ciepły, ale często będzie padał deszcz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz