Minął już drugi miesiąc roku 2013. Zapisał się jako zwyczajny, zimowy miesiąc. Tak jak poprzednie tak i w tym przypadku dominowała pochmurna i wilgotna aura. Zdecydowanie przeważały opady śniegu, deszczowe pojawiały się jedynie w pierwszych dniach i pod koniec miesiąca.
W lutym wyraźnie zaznaczyły się 2 fale chłodu. Pierwsza nadeszła po ociepleniu z początku miesiąca i trwała półtora tygodnia. Charakteryzowała się częstymi opadami śniegu, także konwekcyjnymi. Najciekawszy incydent miał miejsce o poranku 6-go dnia, kiedy przez 2 godziny nad regionem przechodziła śnieżyca pochodzenia konwekcyjnego. Pozostawiła po sobie od 5 do ok. 10 cm śniegu. Ciekawości tego zdarzenia dodaje fakt, iż w rejonie Bogatyni była to komórka burzowa. Między tą falą ochłodzenia a kolejną było niewielkie ocieplenie. Temperatura nieznacznie przekraczała 0 st, śnieg wolno topniał. Potem jednak ponownie zaczęło się ochładzać i to drugie ochłodzenie było lżejsze pod względem mrozu, ale spadło najwięcej śniegu w czasie tej zimy. Pod koniec ochłodzenia leżało do 22 cm śniegu. Końcówka lutego, to już pierwsze oznaki zbliżającej się wiosny - nietypowe ocieplenie nadchodzące od wschodu. Średnia miesiąca to ok. 1 st powyżej zera.
Generalnie luty był wilgotny, ale suma opadowa był niższa niż w styczniu, bo tylko 58 mm, czyli w granicach normy.
Tym czasem marzec rozpoczął się poprawą pogody - w końcu wyszło słońce i w sobotę (02.03) zrobiło się naprawdę przyjemnie. To początek poprawy pogody, która w nowym tygodniu zafunduje nam dawkę wysokich temperatur. Możliwe, że zobaczymy nawet 15 st w okolicach połowy tygodnia. Marzec może być ciekawszy, gdyż po tym ociepleniu - nie jest to całkiem odległa prognoza, bo już po następnym weekendzie może ponownie zaatakować zima i to całkiem mocno.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz