niedziela, 28 października 2012

Szczegółowe podsumowanie sezonu burzowego.

Przedstawiam szczegółowe zestawienie ilości burz, które przeszły nad Żarami w tym roku, oraz typ zjawiska burzowego. Pod wieloma względami sezon ten był najciekawszym i najbardziej gwałtownym, co zasługuje na wyróżnienie. Szczegóły poniżej.


Sezon 2012 był najgwałtowniejszym sezonem jaki odnotowałem. Rekordowa była nie tylko ilość burz, ale także ich gwałtowność, ilość podtopień, najlepszy przypadek gradu od lat, a nawet częstość występowania silnych porywów.  Przyczyną takiej sytuacji była cyrkulacja mas powietrza, która prowadziła do częstego blokowania się wędrówki frontu polarnego i jego licznych zafalowań. Z zestawienia wynika, że najwięcej wystąpiło burz komórkowych i multikomórkowych - to najpospolitsze i najczęstsze rodzaje burz, które rok rocznie zajmują czołowe miejsce. Jednak sporo było też wielkich układów, zwanymi MCS-ami, czyli układów mezoskalowych. Prawdziwy ich wysyp rozpoczął się od burzy z 20-go czerwca i w ciągu zaledwie 6 tygodni przeszło nad nami ich aż 7. Wyjątkowo sporo było też burz superkomórkowych, czyli takich, które są zdolne wygenerować wielki grad, czy nawet tornada. Na szczęście dla nas burze te okazywały się słabsze.

Ogółem;

Pierwsza burza;  1 maja
Ostatnia burza;   11 września
Ilość dni z burzami;  30
Ilość zjawisk;   48
Najciekawsze wyładowanie; 07 lipca piorun uderza w transformator, co zostaje zarejestrowane na filmie.

Ilość wystąpienia określonego typu burz;

zwykłe komórki  ( pojedyncze, małe ośrodki )14
superkomórki ( pojedyncze ośrodki będące często bardzo gwałtownymi burzami ) 7
multikomórki  ( średniej wielkości układy składające się z kilku powiązanych ośrodków ) 19
klaster MCS  ( duże układy, obejmujące swoim zasięgiem więcej niż 1 województwo ) 7
linie szkwału  ( rozległe układy w formie linii, często dające silne porywy wiatru ) 2


Poniżej krótkie omówienie najciekawszych przypadków burz:

16.06 - maraton superkomórek. 

Tego dnia nad Polskę nadciągał aktywny front polarny, któremu towarzyszyły wysokie wartości parametrów kinematycznych i termodynamicznych. W wyniku czego powstające komórki burzowe szybko przekształcały się w liczne superkomórki. Koło Żar przeszły 3, ale słabe. Groźniejsza była nad Zieloną Górą, oraz na Dolnym Śląsku.

20.06 - potop.

To był najpoważniejszy incydent w tym sezonie, choć zdarzył się nad ranem. Burza MCS trwała kilka godzin i składała się z wielu ośrodków, generujących liczne wyładowania i duże ilości opadu. Doszło więc do podtopień w wielu miejscach Żar i okolic. Co najciekawsze - dobę po tym incydencie minął nas jeszcze większy MCS!

05.07 - apokaliptyczna chmura.

Tamten wieczór przypominał scenę z filmu o końcu świata. Od zachodu przed burzą nadciągnęła najczarniejsza chmura shelfowa od kilku lat związana z układem MCS. Wielu ludzi nie mogło uwierzyć w to, co się dzieje. Burza na szczęście nie była zbyt silna.

12.07 -''duży'' grad.

W polarnomorskiej masie powietrza rozwijały się liczne burze adwekcyjne. Jedna z nich, prawdopodobnie superkomórka przyniosła opad gradu o średnicy do 1 cm, który był największym gradem od kilku lat, a całe gradobicie było najlepsze od około 10 lat ( wg mojej statystyki - gradobicia to jedne z bardziej lokalnych i rzadkich zjawisk ).

25.08 - malownicza superkomórka.

Najpiękniejsza superkomórka od dnia 21.05.2009 pojawiła się nad północnym horyzontem. Posiadała doskonale uformowane najważniejsze elementy rzeźby. Była wyjątkowo fotogeniczna, bo pojawiła się w blasku zachodzącego słońca.

Te i inne momenty na poniższym filmie podsumowującym, w którym zebrałem najdramatyczniejsze i najpiękniejsze ujęcia z tegorocznego sezonu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz