wtorek, 9 września 2014

Kolejne dni przeważnie ciepłe :)


Najnowsze prognozy wbrew wcześniejszym zapowiedziom okazują się być jednak dość optymistyczne. Będzie ciepło, ale zdarzać się będą przelotne opady deszczu. Najchłodniejsza będzie środa (10.09) kiedy na termometrach maksymalnie około 18 st.C. Potem coraz cieplej.


Już we wcześniejszych prognozach było widać tzw. blokadę spływu mas polarnomorskich chłodnych w wyniku rozwoju wałów wyżowych nad wschodnią i północną Europą. Obecnie sytuacja się bardziej wyklarowała. Wyże będą się ponownie rozrastać nad północną i wschodnią Europę. Front, który w niedzielę dał w naszych okolicach burze zacznie się wycofywać na zachód, dlatego wygląda na to, że czwartek będzie deszczowy. W piątek i w sobotę opadów mniej. Nad większą częścią kraju zapanuje słoneczna pogoda i powróci jeszcze temperatura rzędu 25-27 st.C. Problematyczna pozostaje nasza część kraju, gdzie jednak mogą utrzymywać się chmury z opadami deszczu, a temperatura osiągnie około 23-24 st. Jednakże w prognozach z ostatnich dni wogóle jeszcze nie było widać tych temperatur, więc może się okaże, że  drugi weekend miesiąca także będzie bardzo ciepły.

Warto dodać, że taka cyrkulacja mas powietrza z kierunków południowo-wschodnich powtarza się w tym roku wyjątkowo często. W zasadzie to już od kwietnia mamy często taki rozkład baryczny. Nawet największe fale upałów były przy rozbudowie wyżów nad Skandynawią i wschodnią Europą, co doprowadzało do nietypowej sytuacji wiatrów północnych przy temperaturze 35 st, co w zasadzie wykluczało jako taki napływ masy powietrza zwrotnikowego. Wbrew pozorom masy zwrotnikowej w tym roku nie mieliśmy! To były nagrzane masy polarnomorskie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz